Żyjąc w pojedynkę możecie dać upust swoim estetycznym tęsknotom. Zatem do dzieła! Oto kilka najlepszych inspiracji.
Jeśli twoje mieszkanie jest niewielkie postaw na jasne kolory. Dzięki pomalowaniu ścian na któryś z odcieni bieli, beżu lub delikatnej szarości uzyskasz efekt rozświetlenia, a przez to powiększenia, przestrzeni. Mieszkając w pojedynkę, bez dzieci, nie musisz decydować się na farby plamoodporne, ale jeżeli jesteś osoba towarzyską i często przyjmujesz znajomych – pomyśl o tym. Ślady wina i plamy z jedzenia pozostałe po wspólnej biesiadzie nie spowodują większych szkód, jeżeli wcześniej zadbasz o odpowiedni dobór farby.
Monochromatyczne, jasne wnętrza często wybierają osoby uporządkowane i pedantyczne. Jeśli czujesz, że w takim wnętrzu będzie dla ciebie zbyt monotonnie, dodaj kolor. Pomalowanie jednej ze ścian na czerwono doda wnętrzu energii, błękit wprowadzi lekki chłód i atmosferę do wyciszenia się, zieleń doda świeżości i pomoże zregenerować oczy po całym dniu pracy.
Jeśli masz romantyczną duszę, lubisz kobiecą, delikatną stylistykę, dobrze poczujesz się we wnętrzu pomalowanym na kolory pastelowe: pudrowy róż, delikatny błękit, rozbielony żółty, rozmyty seledyn. Każdy z pastelowych odcieni dobrze komponuje się z bielą i delikatnymi szarościami. W tak pomalowanych wnętrzach znakomicie prezentują się przecierane meble w sentymentalnym stylu shabby chic.
Osoby o bardziej zdecydowanym charakterze lubią mocne, ciemne kolory – granat, grafit, czerń. Pomalowanie na ciemno jednej ze ścian i wybranych elementów muru, skontrastowane ich z białymi powierzchniami i dopełnienie nowoczesnymi, prostymi meblami, podkreśli silną osobowość właściciela. Kusi cię, żeby pomalować całe wnętrze na ciemne kolory? Jeśli dobrze znosisz swój singielski stan – droga wolna, to twój „kawałek podłogi”, a dokładnie ściany. Ale dla osoby źle znoszącej życie w pojedynkę jest to zdecydowanie zły wybór. Ciemne barwy na dłuższą metę mogą działać przygnębiająco.
Malując swoje mieszkanie trzeba zadać sobie pytanie, jaki jest tego cel. Podkreślenie własnej indywidualności? Stworzenie warunków do odpoczynku po dniu spędzonym w pracy, za którą się nie przepada? Podkreślenie swojego prestiżu w oczach gości? A może przygotowanie warunków do pracy w systemie home office? Każdy z tych celów wymaga użycia nieco innych środków. Chcesz czegoś uniwersalnego? Polecamy szarości i odcienie off white. Nie bez powodu królują we wnętrzach już kolejny sezon.
