Przejdź do akapitu:
Samodzielne malowanie mieszkania może przynieść nie tylko znaczną oszczędność, ale i wiele satysfakcji. Nie jest przecież tajemnicą, że kiedy wykonujemy coś we własnym zakresie i robimy to dobrze, sprawia nam to nie lada frajdę. Zanim jednak chwycisz za pędzel lub wałek, musisz pamiętać, że malowanie ścian potrafi na początku przysporzyć wiele dylematów i rozterek.
Jaka jest właściwa kolejność malowania ścian? Co najpierw malować? Ściany czy sufit? Takie pytania pojawiają się najczęściej w kontekście samodzielnego odnawiania wnętrza. Jak się jednak okazuje – bardzo słusznie! Jeśli dobrze przemyślisz kolejność etapów pracy i właściwie się do nich przygotujesz, możesz uniknąć licznych błędów, które zdarzają się amatorom samodzielnych remontów.
Kolejność malowania ścian – nie taka prosta sprawa!
Jak zapewniają profesjonaliści: kolejność malowania ścian ma naprawdę duże znaczenie! Rozpoczęcie pracy we właściwy sposób sprawi, że nie zachlapiesz wcześniej pomalowanych powierzchni innym kolorem lub zapobiegniesz zachodzeniu na siebie dwóch różnych odcieni farby, jeśli do malowania ścian stosujesz więcej niż tylko jedną barwę. Takie przeciwdziałanie remontowym wpadkom nie tylko wpłynie na szybkość wykonywanej pracy, ale również na Twój komfort. Możesz być bowiem pewien, że dzięki temu ustrzeżesz się nieplanowanych wydatków i poprawek, które często zdarzają się, jeśli przebieg prac jest źle zaplanowany.
Przy odświeżaniu mieszkania natrafimy na wiele podobnych niuansów, dlatego dobrze wcześniej przemyśleć wszelkie dylematy. My przyjrzymy się dzisiaj przede wszystkim organizowaniu konkretnych etapów pracy, które wpływają na ostateczny efekt malowania. Na początek powróćmy zatem do najważniejszego zagadnienia: co malować najpierw: sufit czy ściany? Tego dowiesz się z kolejnych akapitów.
Co najpierw malować? Ściany czy sufit?
Niektórzy są zdania, że kolejność malowania ścian nie ma większego znaczenia. Nic bardziej mylnego – każdy fachowiec zawsze zaczyna pracę od pomalowania sufitu. Dlaczego to takie ważne? Dzięki temu unikniesz niechcianych rozprysków farby na świeżo pomalowanych ścianach. Sam sufit natomiast możesz pomalować raz lub dwa razy – w zależności od tego, jaki kolor farby wybrałeś i w jaki sposób wykończona jest jego faktura. Kiedy powierzchnia sufitu wyschnie, możesz zabrać się za pomalowanie ścian.
Jak malować, by zrobić to dobrze?
Skoro już wiesz, co się najpierw maluje: sufit czy ściany, możemy przystąpić do dokładnego opisania konkretnych etapów planowanych prac. Po pierwsze, sufit zawsze malujemy w kierunku od źródła światła w głąb pomieszczenia. Taki zabieg sprawi, że światło słoneczne nie będzie padać w poprzek na ślady pozostawione przez wałek. Ta zasada szczególnie dotyczy nanoszenia drugiej, czyli zazwyczaj ostatniej warstwy farby. Pamiętaj również, że nawet bardzo dokładne malowanie świetnej jakości wałkiem zawsze pozostawi po sobie niewielkie pociągnięcia, które warto zamaskować umiejętną techniką. Malowanie sufitu od okna stanowi zatem najlepszy wybór.
Jeśli w malowanym pomieszczeniu okna znajdują się na dwóch różnych ścianach, wybierz tę stronę, która jest lepiej oświetlona. Pamiętaj, aby ruchy zawsze były równoległe, a pasy farby zachodziły na siebie. Po odczekaniu aż pierwsza warstwa malarska wyschnie, możesz zacząć malować sufit drugi raz. Co ciekawe, fachowcy zalecają wówczas przeciwny kierunek malowania – dzięki temu dokładnie pokryjesz wszelkie niechciane smugi.
Kiedy malowanie sufitu dobiegnie końca, a farba wyschnie, możesz przystąpić do malowania ścian. Pamiętaj, że konieczne będzie wówczas zabezpieczenie łączeń sufitu ze ścianami przy pomocy taśmy malarskiej. W przypadku standardowej taśmy papierowej zadbaj, aby zdjąć ją zaraz po pomalowaniu ściany – „na mokro”, kiedy farba na taśmie jeszcze dobrze nie wyschła. Taśmę ściągnij zdecydowanym, płynnym ruchem. Przedtem jednak pomaluj ściany szerokim wałkiem o włosiu odpowiednio dopasowanym do gładkości podłoża, nakładając na ich powierzchnię pionowe, zachodzące na siebie pasy. Posługuj się długimi, równoległymi, lekkimi ruchami, bez użycia nadmiernej siły. Narożniki, przestrzeń wokół okien i drzwi, a także trudno dostępne miejsca pomaluj przy pomocy płaskiego pędzelka lub małego wałka.
Samodzielne malowanie mieszkania potrafi przynieść ogrom satysfakcji! Nie ma przecież nic przyjemniejszego, niż własnoręczne zadbanie o ukochaną przestrzeń – zwłaszcza gdy zastosujemy się do powyższych zasad. Aby jednak wnętrza prezentowały się jak najbardziej atrakcyjnie, konieczne jest wybranie wysokojakościowej, świetnie kryjącej farby w modnym odcieniu. Emulsyjna farba lateksowa Śnieżka Barwy Natury będzie tu zatem fantastycznym wyborem. Produkt charakteryzuje się dużą siłą krycia, wysoką wydajnością i trwałością kolorów. Oprócz tego daje matowe powłoki malarskie, odporne na szorowanie.
Co więcej, farba nie chlapie podczas malowania – jest to wyjątkowo istotny aspekt, zwłaszcza w kontekście odświeżania sufitów. Jeśli śledzisz nowinki kolorystyczne i marzy Ci się niebanalny odcień ścian, nie martw się! Śnieżka Barwy Naturyto aż 48 różnych kolorów: znajdziesz tu zarówno całą gamę szarości, jak i ciepłe żółcienie, beże, chłodne błękity czy ożywcze zielenie. Twoje wnętrza będą zatem takie, jakie tylko sobie wymarzysz – zwłaszcza po zastosowaniu naszego malarskiego poradnika.
